Monrovia – największe miasto Liberii

17 października 2011

Monrovia

Liberia to niewielkie państwo położone w Afryce Zachodniej, na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. Jej stolicą jest, jednocześnie największe miasto tego kraju (liczące około miliona mieszkańców, co stanowi29 procent populacji całej Liberii), Monrovia.

Położone jest ono u ujścia rzeki St. Paul do Atlantyku, na tak zwanym Wybrzeżu Pieprzowym. Miasto zostało założone przez Amerykańskie Towarzystwo Kolonizacyjne w 1822 roku. Jego nazwa wzięła się od ówczesnego prezydenta USA – Jamesa Monroe’a.

Początkowo osiedlali się tu wyzwoleni niewolnicy ze Stanów Zjednoczonych i Indii Zachodnich (należących do Brytyjczyków). Taka ludność dominowała w Monrovii aż do początku XX wieku. Następnie do miasta zaczęły napływać autochtoniczne ludy, takie jak Kru, Bassa czy Grebo. Niestety to piękne miasto zostało bardzo zniszczone podczas wojen domowych, które przetoczyły się przez Liberię. W tym stołecznym mieście mieszczą się dwie wyższe uczelnie – University of Liberia (państwowy) oraz Cuttington College and Divinity School (kościelny). Mieści się tu także Centralny Bank Liberii.

Dużym ułatwieniem, także dla turystów, jest to że językiem urzędowym w tym afrykańskim państwie jest język angielski. A skoro przy turystach jesteśmy, to co warto zobaczyć jeżeli kiedyś trafimy do Monrovii? Na pewno jednym z pierwszych punktów naszej wycieczki powinno być Muzeum Narodowe Liberii. Łączy ono w sobie eksponaty o zabarwieniu etnicznym z przywiezionymi przez kolonizatorów sprzętami. Także tutaj dowiemy się wszystkiego o zawiłej historii Liberii. Kolejną wartą zobaczenia budowlą jest Świątynia Masonów. Jest to niewątpliwie widok, którego w Polsce nie uświadczymy.

Kolejnym ciekawym obiektem jest Stadion im. Samuela K. Doe i kompleks sportowy, który mu towarzyszy. Jest to jeden z największych stadionów w Afryce. Jeżeli zdecydujemy się na opuszczenie, chociaż na chwilę, Monrovii to niedaleko na wschód znajduje się Paynesville, a w nim czeka nas coś specjalnego. Otóż znajduje się tu formacja skalna, która kształtem przypomina ludzką twarz. Jest to niesamowity widok. Jednak Monrovia, jak z resztą cała Liberia, nie jest szczególnie dobrym miejscem na wakacje. Wciąż niestabilna sytuacja polityczna, pozostałe po wojnie zniszczenia i bieda zniechęcają do odwiedzania tego kraju. Co nie znaczy, że gdy już tam pojedziemy nie będziemy mieli co robić. Plaże, hotele czy nocne kluby czekają na turystów. Może warto więc dać Monrovii szansę?